wiec pisze ze zyje mi sie dobrze dopuki nie dostane mandatu albo jak mama mowi ze jestem pijakiem:D nie no tylko raz tak powiedziala. bo wrocilem kolo piatej ale stalem, tylko jebalo na 300metrow ;]
czasem tez zle mi sie zyje jak pojade na komende ;/ hehe
ale za to mam duzo przyjaciol ktorzy tez ze mna jada wiec jest wesolo lol
a kiedys nawet jechalem rowerem to znaczy chcialem jechac bo daleko nie dojechalem hm... wlasciwie to mial byc film jak jade roverem... dojechalem do najblizszej sciany i pierdolnolem twarza w mur i sie rover poniszczyl wiec nie jerzdze juz na nim :>
za to jak bylem maly to chcialem zosta deskorolkarzem tez nie byl to dobry pomysl ;/
dobra koniec durnot kto to przeczytal ma opowiedziec jakas historie ze swojego zycia bo we wryj
Offline
heheh piana !!
jak byłem mały to w sumie uderzyłem sie w głowe i mam szrame na plecach, a i kiedys wymiotowałem w pks jak jechałem do babci do sawina , byłem sporo mniejszy, siedzialem z tylu, na szczescie ludzi nie bylo na koncu. ja pawia na siedzenie i ze strachu przesiadłem sie do przodu w sumie tyle, dzisiaj zjadłem 16 pierogów... bardzo seksowny wątek
Offline
Jemiel opowiedz cos jeszcze prosimy
Ja nie mam ciekawego życia tak ciekawego życia no moza po zatym ze jakiś rok temu zaprzyjaźniłem się z pewną...
futryną a w między czsie to chyba nic takiego sie nie działo ciekawszego nie wiem sam już
a zapomniałem wspomnieć ze jeszcze zrobiłem sobie w miedzy czasie jedna szparke na kolanie faza tylko spodni szkoda mi było
Ostatnio edytowany przez BENY (2007-11-03 13:09:21)
Offline
hehe tez mialem taka szparke jak ty, tlko w kolanie wlasciwie to byla szpara bo miesa troche wychdzilo i kosc chyba bylo widac nie pamietam tego zabardzo gdzie sie wyjebalem centralnie na jakis kant kraweznika pewnie bolalo....
a jeszcze jak wracalem (mocno wialo) to 2 typow chcialo mnie okrasc byli na tyle glupi ze nie wzieli portwela troche mi sie dostalo ale bylem mialem znieczulenie:D
innego dnia wracalismy z imprezy ale na nastepna... i chlopacy chcieli poskakac po samochodach na poczatku stal taki fajnie pomalowany duzy fiat qmpel mial ochote ponim przejsc ale zrezygnowal na skutek mojego upomnienia:D idac dalej uslyszalem alarm no i patrze a tu ozzy z kornikiem na samochodzie stoi.....zaraz wybiega jakis koles oni zeszli ten ich za bety no to sie wyrwali i lota no to ja z qmplem tez no i jakos tak wyszlo ze wyladowalismy na psiarni ...... mialem nawet ladna cele z widokiem na park:D
oj wesolo bylo hehe nie chce mi sie pisac dluga opowiesc:P
Ostatnio edytowany przez jemiel (2007-11-04 18:04:13)
Offline
kto używa szarego, szorstkiego papieru toaletowego ?
Offline
ja chociaz do sciernego mu jednak brakuje
Offline
fakt faktem jemiel ma bardzo bujne życie, ja takiego nie mam. Ale jeśli chodzi o szpary to miałem kiedyś tez ale sie zrosła, chociaż długo sie goiła, bo lekarz powiedział że rany rąbane cięzko sie goją i miał racje. szpary operacyjne tez sie zrastają po jakims czasie, także wszyskikie nietarulane szpary sie zrosły. rany szarpane łatwiej sie goją. a no jeszcze rany kłute to też przejebana sprawa
Offline
nie... bo tak odkurzałem pokój i mnie natchnęło
Ostatnio edytowany przez COmar (2007-11-15 22:17:20)
Offline
hehe ja w sumie myslalem po tych ostatnich dwoch dniach picia, ze nastepnym razem napije sie dopiero na dekoracji.... yy znaczy sie na studniowce , ale widze ze to raczej nie mozliwe
Offline
nie ku*wa co jak co, ale najlepiej pije mi sie z wami, bez zadnych ograniczen i w milym towarzystwie, a tam jakos inaczej bylo.............. tak nie swojo
Offline