wiecie co?? tak dzis sobie myslalem ze ta szusta bania z polaka to tak srednio by wyszlo.... zwlaszcza ze w poniedz moze byc ich osiem:/ teraz mam glupie skojarzenia co do tej szowinistycznej pizdy:) to na wstep tyle
mam czasem problem na tle egzystecjalnym prosze o pomoc:
nie moge znalesc sensu w zyciu, dreczy mnie brak celu, powolania,
niekiedy mi sie wydaje ze jestem drobna jednostka, ktora juz spelnila wiekszosc swoich marzen i pragnien.
od pewnego czasu mam wielka ochote sprawdzic "co jest po drugiej stronie"
znudzilo mnie zycie autsajdera poszukuje inspiracji w przyrodzie mam dosc patrzenia na kontenery pelnych smieci i brudnych chusteczek a zatem ludzie apeluje do was wszystkich nie zuzywajcie chusteczek to sa wasi przyjaciele nalezy sie nimi odpowiednio opiekowac i troszczyc chusteczki to drzewo a drezwo to sila wiec niech moc bedzie z waqmi .....
czytajac to dzielo przede wszystkim zastanawiasz sie o co tu kurwa mi choddzi....
a wiec juz wyjasniam:
trzeba mi napisac do poniedzialku wypracowanie a dokladniej porownac charakter spierdolonego zjeba wokulskiego ktory jezdzil na wojne ciagnac laski kapralom z rownie pojebanym raskolnikowem na pozor mafijnym rusko-czeskim bosem, a w rzeczywistosci slepym mądziolem ktory mogl zapierdolic tyle kasy ze by mu jeszcze na rosol starczylo a zawina zaledwie pare groszy. jakby tego jeszcze bylo malo do dopierdolila becvala o imieniu judym XIX wieczny hamlet wyposarzony o tytol doktora guwno guwno guwno ....
wiec zadam jeszcze raz to pytanie czy ktos zechcialby mi pomoc?? narodu Polski!!!!! wzywam do boju
wszystkich wspanialomyslnych prosze o katakt :]
Ostatnio edytowany przez jemiel (2007-11-09 15:28:08)
Offline
i ty jeszcze szukasz sensu i jakichś innych pierdół w życiu ? jak ty jesteś z krwi i skarpetek prawdziwym artystą i nie daj sie tej kacapskiej mazi z polskiego, tylko weź się za siebie (jak nie wiesz jak to poproś starszego kolegę/koleżankę, żeby wziął ciebie za siebie[nie wiem o co chodzi w tym co napisałem]) i dasz rade, ja tez mam lipna sytuacje z polskiego, chociaż przyznaje ze nie tak hardcore'ową jak ty z tego powodu współczuję tobie i nie zazdroszczę sobie (bez sensu znowu). jednym słowem jak czytam twoje posty to czuje sie, sam nie wiem jak, ale powiem Ci ze masz wyobraźnię i ambicje by stać się kimś więcej niż tylko zwykłym murzynem z rudymi włosami i możesz powalczyć z polskim i wszystko będzie git. zrozumiał ktoś mój przekaz ?
Offline
COmar napisał:
i ty jeszcze szukasz sensu i jakichś innych pierdół w życiu ? jak ty jesteś z krwi i skarpetek prawdziwym artystą i nie daj sie tej kacapskiej mazi z polskiego, tylko weź się za siebie (jak nie wiesz jak to poproś starszego kolegę/koleżankę, żeby wziął ciebie za siebie[nie wiem o co chodzi w tym co napisałem]) i dasz rade, ja tez mam lipna sytuacje z polskiego, chociaż przyznaje ze nie tak hardcore'ową jak ty z tego powodu współczuję tobie i nie zazdroszczę sobie (bez sensu znowu). jednym słowem jak czytam twoje posty to czuje sie, sam nie wiem jak, ale powiem Ci ze masz wyobraźnię i ambicje by stać się kimś więcej niż tylko zwykłym murzynem z rudymi włosami i możesz powalczyć z polskim i wszystko będzie git. zrozumiał ktoś mój przekaz ?
ja... musze powiedziec ze slowa mozna wyryc na kamiennej tablicy i powiesic nad lozkiem jako budujace lepsza przyszlosc teraz
Jemiel siostre zatrudnij starsza czasem rodzenstwo trzeba wykorzystac
Offline
ej komar mi sie po prostu nudzilo nie wiem czy zauwazyles ale mam to w dupie chodzilo mi po prostu zeby mi ktos to machna elegancko bo mi sie nie chce. to co napisalem mialo wzruszyc czytelnika i zachecic do napisania <lol> heheeh naprawde piekne te twoje rady ale troche tandetne ;] jesli chesz mi pomoc to choc na pivko stary bedzie git ze skiba sobie poradzilem to jakims polskim sie bede frasowal
Offline
haha i jak tu tego człowieka nie kochać ja myślałem że w końcu ty sie na poważnie przejąłeś tym polskim , a tak właściwie to ja nie chciałem nikomu dawać rad, tylko coś tam sobie napisać ale wyszło jak zawsze nie tak jak chciałem ~myślę inaczej niż robię~ ostatnio często mi się to zdarza
a tak baj the łej ... to mnie wzruszyłeś... aż w nocy sie obudziłem, kucnąłem w kącie i zacząłem płakać.
Ostatnio edytowany przez COmar (2007-11-10 15:26:11)
Offline
ejjjj zgodnie z tematem, chcialem napisac, ze najlepsze w życiu.... co mnie spotkało to ta klasa, kurde no.... dziękuję Bogu ze poznałem Was wszystkich !! powaga, a po dzisiejszym dniu to juz w ogole, aż zal pomyśleć ze juz niebawem będzie koniec IIIB ... dziekuje Wam za to wszystko co było i co bedzie
Ostatnio edytowany przez COmar (2007-11-17 12:02:16)
Offline
hehehe otóż to moze dostaniemy w gratisie rok u mnie to jeszcze wszystko jest pod znakiem zapytania
Offline