COmar - 2007-11-20 16:53:00

piszta ludzie o swych zainteresowaniach :D

ja przykladowo co bym nie powiedzial to juz wiecie :D

Sawa - 2007-11-20 16:58:53

ja na wzor mojego idola z internetu interesuje sie bardzo szachami :D

COmar - 2007-11-20 17:00:39

o psychologii nic nie wspominasz, czyz nie należy ona do twoich zainteresowań ? :D

Sawa - 2007-11-20 17:03:01

no dobra... przyznam sie :P psychologia, (niedlugo chodzenie po szkle i takie pierdoly :P ), fotografia, bicie piany  i nie wiem co dalej :D

COmar - 2007-11-20 17:06:28

nie zapominaj o piciu

jarek - 2007-11-20 17:06:54

mnie interesuje wszystko co jest ciekawe dla mnie :p

Sawa - 2007-11-20 17:10:19

o tak racja :D picie :D ostatnio zaleglosci musze nadrabiac po chorobach :/

jarek - 2007-11-20 17:12:15

nie no jak trza to trzeba, no nie?? ale jak to mówią: "co sie odwlecze to nie uciecze" :p :D

COmar - 2007-11-20 17:13:24

oj tak, to mozesz nam posatwic szkocką łyżkę ostatnio pilem i powiem wam ze to jest drogi, ale zajebiscie gustowny sposob na urżnięcie sie :D

Sawa - 2007-11-20 17:15:49

nie no to juz za wysoka kultura jak dla mnie chyba :D poza tym... zlota zasada :d

















perfum nie pije :D

jarek - 2007-11-20 17:16:39

nie wątpie, ale perfumy to ja zostawiam na specjalne okazje, po co wydawac jakies beznadziejne pieniądze na trunki z nie wiadomo skąd, jak nasz sąsiad obok :D ma całkiem duży wybór w swoim magazynie za atrakcyjną cene :D

COmar - 2007-11-20 17:21:10

no na ugandzie tez na pewno mają whisky, a nie ukrywam ze bym sie napil :D

Sawa - 2007-11-20 17:21:48

wlasnie :D zawoze ludziom do krakowa troche trunkow stad :D trzeba w koncu miec gdzie mieszkac przez weekend :D

COmar - 2007-11-20 17:24:17

ej kurka tak na marginesie to czy my nie mamy wlasnie wspolnego zainteresowania ? PICIE ? :D

jarek - 2007-11-20 17:25:03

jeśli chodzi o ugande to nie wiem co tam piją, a jesli chodzi o sawę to dobrze kombinuje, ytrzeba zawrzec jakieś znajomosci a dobrym katalizatorem jest... :D

dla mniej pojetnych: pomyslcie :p

wspólne zainteresowanie to picie, jak pijemy razem :p

Sawa - 2007-11-20 17:27:24

wlasnie :P jak nie zapominacie o kims jak pijecie :P

COmar - 2007-11-20 17:29:53

otóz to nie sam fakt picie jest wspolnym zainteresowaniem, tylko to jak razem pijemy, to jest bardziej fajne niz samo picie - bez sensu :D

jarek - 2007-11-20 17:35:14

no w sumie masz racje :p jak jesteś sam i nie masz z kim pic to pozycz lustro od jakieś dziewczyny :p

Sawa - 2007-11-20 17:55:09

o niee... piecie do lustra jest jak glosowanie na pis... po prostu nie wypada :D

Jaro - 2007-11-20 18:48:58

oj napijmy sie a nie tylk gadamy a jak chodzi o ugande to pereza zapytajcie i o kanaly od razu :D:D:D hehe

jarek - 2007-11-20 21:57:47

krótko powiedziane to dobrze powiedziane :D

Jaro - 2007-11-27 16:12:34

o ten to zawsze mnie podsumuje :D:D

jarek - 2007-11-29 20:49:34

ale źle mówie? :D

Sawa - 2007-11-30 13:56:22

wg mnie dobrze :D

BENY - 2007-12-07 15:53:56

ja coś tu napisze :)

COmar - 2007-12-07 17:29:50

Ryżard w koncu przemowil swoim językiem :)

BENY - 2007-12-10 20:20:23

a po jakiemy ty byś chciał kacapie jeden;P

COmar - 2007-12-11 16:51:32

po zadnemu marszczyfredzie :D spam to spam

BENY - 2007-12-12 19:56:30

yeah :D

jarek - 2007-12-12 21:20:01

Bennusie, po sawińskiemu jak jest "spam"? :D dałeś znak bambaryło jedna życia swego, ach ty czemelungmusie rudy :D :P

COmar - 2007-12-13 13:07:51

kutwa czarny loczku nie przezywaj mi ryżego chuja :D

BENY - 2007-12-13 13:11:09

jem kielbache :D

świr - 2007-12-13 17:37:00

siedzę z moim kolegą komarem i jemy chipsy, a jeśli chcecie jednego to mogę wam dać ale nie dam :P:P:P :P hehehe

COmar - 2007-12-13 19:00:14

chipsy byly dobre zakrapiane horrorem...

ps. kupiłem gixxera :D

BENY - 2007-12-13 19:25:23

nie horrorem tylko alkoholem ;p
i nie gixera tylko miksera ;p ale kogli mogli nie ma bo ptaki chorują i jeszcze do tego na jajka ;/

jarek - 2007-12-14 15:49:13

Oj Beny, głodny o chlebie :P :D

BENY - 2007-12-14 21:01:05

no zgłodniałem troszke :D

Sawa - 2007-12-15 14:20:51

to zjedz ryżu :D

Jaro - 2007-12-15 18:32:31

ale wy jestescie pianobijcy :PP:D:D:

BENY - 2007-12-16 12:34:28

no nie :D

Sawa - 2007-12-16 19:44:07

no tak :D

BENY - 2007-12-18 19:05:45

no nie ;)

Jaro - 2007-12-18 22:02:57

a morze jednak??

jarek - 2007-12-18 22:05:29

ja juz się pogubiłem :/ się zdecydujcie, czy bijecie piane czy nie :D

Sawa - 2007-12-18 22:30:58

a to caly czas chodzilo o piane ? o jaaaaa......

COmar - 2007-12-19 16:01:51

sierotka spotkała krzysia. gdzie idziesz men - powiedziała, a on nie zwlekając zbyt długo odpowiedział jej - mam niebieskie oczy i jestem pedofilem

Jaro - 2007-12-19 18:38:17

komar a jak sie to ma w stosunku do kwiatkow i nuzek motyli

BENY - 2007-12-19 19:16:15

tez są pedalskie

jarek - 2007-12-19 19:23:56

Beny ty masz zbyt płytki rozum :P ja mysle ze komara wypowiedz ma głębsze przesłanie, tylko nie wiem jakie :P

BENY - 2007-12-19 19:42:33

ja mysle ze ja dobrze mysle

COmar - 2007-12-19 21:40:13

ty myslisz ze chcialbys cos zjesc, jedyny jarek nawiazal do ukrytych metafizycznych wartosci w mej wypowiedzi :D

jarek - 2007-12-19 22:03:58

tzn nie no tak yhy własnie oto komarze mi chodziło :D poruszyłęś bardzo poważny temat na który nie mozna rozmawiac głośno, dlatego jakby co to pisz szeptem :D :P

COmar - 2007-12-20 18:36:48

zeby pojac ten temat to trzeba byc po pol litra :D wtedy dopiero mozna rozmawiac bez slow o tym :D

BENY - 2007-12-20 19:01:06

ble ;p

COmar - 2007-12-20 20:10:27

beny wez cos zacznij pisac wiecej, bo sie to troche nudne zaczyna robic, czytac tylko jakies jęki, mlaski plaski twoje :PP

Jaro - 2007-12-20 20:23:30

beny wysil sie przynajmniej na jedno zdanie popatrz na Komara bicie piany i sie ucz :PP

COmar - 2007-12-20 20:38:04

JARO - obronca uciemiężonych :D

Jaro - 2007-12-20 20:39:19

Ciebie zawsze ty mnie dzisiaj ta broniles przed Kaska ze teraz wiesz w gien moge skakac >....

Sawa - 2007-12-20 20:39:37

ale od aparatu to sie chowa :D ha!

Jaro - 2007-12-20 20:41:10

to sila wyzsza nie jestem fotogeniczny p-ozwe za to rodzicow

Sawa - 2007-12-20 20:52:05

no jak nie :D wassap stare rowery bylo bardzo fotogeniczne :D

Jaro - 2007-12-20 20:53:59

to waaaaaasssup bedzie mnie przesladowac hehe ale jeszce zrozumiem jak by mi to Kasia wypominala ale wy tego sie po was nie spodziewalem :PP

Sawa - 2007-12-20 20:59:24

hehe :) nie no to akurat wiesz :D gackowi wacka wypominamy :D

Jaro - 2007-12-20 21:00:36

hehehe ale dzisaij jak bym mial taka sama okazje juz bym tego bledu nie popelnil hehe:PP< no a moze sie myle>

Sawa - 2007-12-20 21:07:19

czekaj :D pojdziemy, napijemy sie, - zobaczymy :D

Jaro - 2007-12-20 21:08:12

hehe nie kuś juz bo nie bedzie milo i tak sytuacja nie najlepiej sie uklada:P

Sawa - 2007-12-20 21:11:28

kryzys :D ?

Jaro - 2007-12-20 21:14:52

chyba przedobrzylisy :P

Sawa - 2007-12-20 21:21:24

uuu... to jak przezyjecie pierwsza godzine to bedzie dobrze :)

Jaro - 2007-12-20 21:22:11

nie az tak zel nie jest:P chyba

BENY - 2007-12-21 13:58:55

no i znowu sa a mnie nie ma a jak ja jestem to was nie ma

Sawa - 2007-12-21 16:51:57

a ja jestem a ciebie nie ma :D

jarek - 2007-12-21 17:45:51

no i ja jestem, tylko raczej nie wtedy kiedy ty :P

Jaro - 2007-12-21 18:04:25

a ja jestem w innych porach niz wszyscy

jarek - 2007-12-21 18:07:24

czyli kiedy? :> bo np ja jestem i ty jestes, jka mnie wzrok nie myli :P

Jaro - 2007-12-21 18:12:54

wydaje Ci sie to tylko przypadek bo mialem teraz nie wchodzic ale serwer mi padl i sie nudzilem to wszedlem :PP

jarek - 2007-12-21 18:16:31

a widzisz, nigdy nie mów nigdy :P

Jaro - 2007-12-21 18:18:26

oj przepraszam ale to Ty jestes w nieswoich godzinach moze ???:>

jarek - 2007-12-21 18:23:20

nom to fakt :P ale nic to, taki atak zza krzaka wykonałem i widze ze to było udane posuniecie :P

Jaro - 2007-12-21 18:24:20

dobra czuje sie szykanowany na tym forum wykonywane sa tu ataki na mni ataki typy np zza krzaka :D:D

jarek - 2007-12-21 18:31:24

to nie był atak na ciebie :p tylko na pierwszą lepszą osobe która by sie tutaj pojawiła :P a ze jestes ta osoboą to nie moja wina :P

Jaro - 2007-12-21 18:32:57

hehe chociaz raz w czyms jestem pierwszy <jupi> hehehe :PP

jarek - 2007-12-21 18:40:49

hehe :P nom masz ten zaszczyt dziś :P

Jaro - 2007-12-21 18:41:41

hehe zaszczyt mam <picie piany z toba jest zaszczytem> ale to brzmi hehehe conajmniej dwuznacznie :PP<hahaha>

jarek - 2007-12-21 18:49:26

wiesz to zalezy co komu na mysli :P chociaz nie ma to jak pobic czasem piany :D :P

Jaro - 2007-12-21 18:50:46

BIcie piany jest spoko a szczegolnie na forum klasy IIIB hehehe ale ale ale ale ale ale ale to jest zajebista klasa

jarek - 2007-12-21 18:58:42

wiem co mówisz bracie w wierze :D

COmar - 2007-12-21 19:39:19

hehe ale i tak atak zza krzaka wymiata :D

BENY - 2007-12-21 20:27:45

Jaro napisał:

hehe chociaz raz w czyms jestem pierwszy <jupi> hehehe :PP

;p blueeeeee ja byłem pierwszy!!!!!!!!!!!!!

jarek - 2007-12-21 21:26:05

na początku było słowo :P gdzieś tak czytałem :P

BENY - 2007-12-21 21:38:21

ale ja byłem przed słowem :D

COmar - 2007-12-21 21:54:12

na poczatku byla IIIB potem chaos

BENY - 2007-12-21 22:46:05

nieeeeeee najpierf to była IB potem IIB jest IIIB a bendzie haos, tak ta bajka leci drogie dzieci ale chaos pokonajo cherosi z Be

jarek - 2007-12-21 22:49:34

gdyby nie IIIB nie było by chaosu a co za tym idzie swiata :D :P

BENY - 2007-12-21 22:50:33

no własnie :D

jarek - 2007-12-21 22:54:50

hehe teoria jest dobra :D moze stwószmy nową religie?? :D

BENY - 2007-12-21 22:56:07

no moze :D ale coś mi sie tu nie pasuje? kto bedzie trzymał celibar?

Sawa - 2007-12-21 23:05:09

my wszyscy :D celibatem bedzie - zero abstynencji :D we wszystkim :D

BENY - 2007-12-21 23:06:01

a chyba zę

jarek - 2007-12-21 23:07:03

jeśli chodzi o CELIBAR to chyba wszyscy :D :P (podkreślając końcówke -bar :D )

BENY - 2007-12-21 23:07:32

a to było tak ze mi sie klawisze przestawiły :D

SZYBKI JESTEM NIE?

Sawa - 2007-12-21 23:17:42

nie wiem nie wiem :D trzeba twojej zony w przyszlosci zapytac :D

BENY - 2007-12-21 23:18:30

hehe nie o tym mówie ;P ale mi sie spac chce wiec to moze o tym mówie nie wiem sam juz oczym mowie

jarek - 2007-12-21 23:22:48

no ja tez nie :P ja nawet nie słysze twojego głosu :P

BENY - 2007-12-21 23:23:48

powiedz cos o rzece:D

jarek - 2007-12-21 23:40:23

płynie sobie woda w niej i czasami ludzie niewiadomego tak na prawde pochodzenia, pewnie płynie jeszcze pod góre :P

BENY - 2007-12-21 23:40:58

nie wiem jutro jak nie zapomne to sprawdze :)

jarek - 2007-12-21 23:51:10

to dobrze Beny, ale jak ? zbudujesz łudke z cegieł i sprawdzisz jak działa :D ?
Swojego 100go posta dedykuje sam sobie, bez siebie nie zrobiłbym tego i za to sobie dziekuje :D dziekuje rónież wam drodzy koledzy bo macie i wy w tym wkład i to nawet nie mały więc wypada wam podziekowac z całego serca. Zycze sobie na przyszłosc owocnego postowania i udanych tematów, zeby nigdy nie zqabrakło pomysłu na pisanie i żeby net chodził mi o kazdej porze, dziekuje :P

BENY - 2007-12-21 23:51:41

Gratuluje!!

jarek - 2007-12-21 23:57:57

dziękuje, tow sumie twoja zasługa, mam nadzieje że cieszysz ze mną, tzn tak jak ja :P

BENY - 2007-12-21 23:58:52

w poniedziałek bedziemy sie cieszyc z mojego 1000 mam nadizeje:D

jarek - 2007-12-22 00:04:36

hehe no moze to juz niezły rekord musze przyznac :D ale poczekaj na mnie :P ja też moze dojde do 1000go posta a wtedy bedzie faza :D

BENY - 2007-12-22 00:06:30

no jeszcze tylko 150 jutro wieczorem ok 20-21 sie pojawie:) moze i wcześniej około południa :)

jarek - 2007-12-22 00:13:24

ja jutro wątpie zebym sie pojawił, a moze gdzie z durna bede? nie wiem :P czas pokaze :P

Jaro - 2007-12-22 10:13:36

a ja sie pokazalem < hehe>

BENY - 2007-12-22 12:39:09

oj nie masz kiedy sie pokazywać ;p puszczałem sygnał ;p popatrz ile roboty z Jarkiem i Sawą odwaliliśmy wczoraj, nabiliśmy prawie tyle postów co ty masz ;p

Jaro - 2007-12-22 13:17:54

Ty zdrajco miales to robic ze mna wiec dzisaij czekam na ciebie o 20

BENY - 2007-12-22 20:26:53

jestem:)

jarek - 2007-12-30 20:31:05

ja też :D :P

BENY - 2007-12-30 20:34:11

i znowu ja:D

a ty gadasz ze mną teraz na GG ;p

jarek - 2007-12-30 20:44:06

ze niby ja? nieodzywałem sie do ciebie bambaryło :P z kim gadasz w takim wydaniu? :D

BENY - 2007-12-30 20:46:43

no o Jarze pisze :p on sie zawsze ustawia patrze jest na gg no to gadam z nim na gg patrze na 4`uma a tu Jarek, mi tam bez rożnicy z kim spamuje :D ale jemu mi sie nie chce mówić bo we trzech jak to kiedyś jeszcze z Sawą biliśy piane to pamietam ze cieżko było :D nie miałem czasu dla siebie wogóle i woogle :D:PP

jarek - 2007-12-30 20:59:22

BENY napisał:

jemu mi sie nie chce mówić bo we trzech jak to kiedyś jeszcze z Sawą biliśy piane to pamietam ze cieżko było :D nie miałem czasu dla siebie wogóle i woogle :D:PP

to co ty robiłeś ty benusie australopitekusie?? ty ciumoku jeden:D aj ty ty ty :P

BENY - 2007-12-30 21:00:26

tu nie było głeębszego kontekstu :PP

jarek - 2007-12-30 21:10:34

ta jasne :P jeszcze mi powiesz że czytam miedzy wierszami :D

BENY - 2007-12-30 21:11:31

chyba prawdopodobnie pewnie ze tak :PP

jarek - 2007-12-30 21:26:29

oj chyba napewno :D

BENY - 2007-12-30 21:31:31

no raczej mozeliwe ze tak i nawet bardziej a nawet przeciw :D

jarek - 2007-12-30 21:39:36

takem czuł że tak bedzie :P bo to w sumie inaczej nie mogło byc no ale cóz bywa i tak :D

BENY - 2007-12-30 21:52:37

yes yes yes, on nie ku@#a co to ja miałem napisac:D

jarek - 2007-12-30 22:44:25

ale ja jestem szybszy ty i wiem co i jak :D

COmar - 2007-12-30 22:51:58

hehehe

jarek - 2007-12-30 23:10:37

hehehe he a co :D

BENY - 2007-12-30 23:17:22

Wio:d

jarek - 2007-12-30 23:28:29

nie to nie :P

BENY - 2008-03-24 12:07:23

to to

jarek - 2008-06-09 17:21:02

biorąc pod uwagę to że jest czerwiec, ładna pogoda, sprzyjająca zrywaniu kwiatków i kolekcjonowaniu nóżek motyli to w końcu ten wątek może nabrac dosłownego wymiaru, jeśli tylko ktoś zechce :D

BENY - 2008-06-12 08:11:23

ale po co? nie lepiej wypic piwko"D

jarek - 2008-06-12 09:11:17

nie no można i tak czas sobie umilic :D

BENY - 2008-07-04 10:04:31

no to fajnie :D

jarek - 2008-07-07 09:57:44

no i ja sie ciesze :D

BENY - 2008-07-12 14:22:19

ale gorąco ;P

COmar - 2008-07-14 19:19:43

Witam wszystkich zgromadzonych szanownych kolegów, koleżanki, chłopców, dziewczynki i wszystkich innych którzy tak jak nasz Maciej nie znajdują miejsca w owych grupa społecznych. Chciałem na wstępie napisać, że nie będzie to żadna mądra, przemyślana i różniąca się czymś niebagatelnym od wszystkich innych moich wypowiedzi wypowiedź :D, a celem owego wywodu jest unaocznienie Wam, moi drodzy przyjaciele, że ja jako człowiek nie reprezentujący swoim wizerunkiem niczego wartościowego tudzież ciekawego, chciałbym podkreślić, że pomimo tego że jak każdy widział i słyszał, a nawet może i czuł było gorąco, jak nawet mój przedmówca to zaznaczył to nie było takie zwykłe gorąco, lecz było to "ale gorąco" co natchnęło mnie do dalszego rozszerzenia tejże myśli, bo czymże jest ale wobec słowa gorąco, wydaje mi sie ze jest ono niczym znaczącym, nie mającym żadnego wpływu na sens i potoczne rozumienie słowa gorąco, jednakże owy osobnik pod nazwą Beny z rodziny Benowatych użył tego słowa.... użył tego z premedytacja ? czy może był pod wpływem silnego ataku głodu - nie... on jest rudy... ale czy tak naprawdę to miałoby takie znaczenie w tym ze on to napisał ? myślę ze nie. a teraz po upływie prawie 10 minut zastanawiam sie dalej w ogóle w jakim celu ja to wszystko piszę, może swędzą mnie opuszki palców ?... pewnie - bo jak podrapać sie po wewnętrznej stronie wszystkich palców jednocześnie... hmm coś w tym jest, ale nie to jeszcze nie to, podczas pisania tego bajzlu doszedłem do czegoś więcej, pomyślałem że mam ochotę zacząć zastanawiać się nad sensem mojego istnienia... chociaż jest to zbyt trudny temat, a ja jawnie mam na to wszystko wyjebane, wiec to będzie zły temat do rozmyślania. Idąc dalej za ciosem i uderzeniem mego serca przed oczyma ujrzałem coś więcej niż zwykły monitor, ale nawet klawiaturę, komputer, kiszkę znaczy myszkę no i monitor, ale żeby tego było mało, jest on włączony a na nim wyświetla sie okno przeglądarki internetowej - korzystam z FireFoxa bo podobno kto tego używa jest fajny - nie wiem... mama tak mi zawsze mówiła żebym jadł kanapki z szynką, taką tą jasną, znaczy z jasnego mięsa, ale ja nawet patrzeć na nią nie mogłem i któregoś razu jak byłem na komunii pierwszej świętej mojego brata młodszego ciotecznego ( bo starszego to mam tylko rodzonego) no i tam ciocia powiedziała żebym zamknął oczy jak jem tą szynkę ... i nie wiecie co, nawet pomogło, znaczy sie smakowało dalej tak samo jak szynka, ale nie miałem już takich oporów przed zjedzeniem jej, a teraz już właściwie jem wszystko co jest stworzone w celach konsumpcyjnych. i O.

BENY - 2008-07-14 21:17:17

Drodzy Szanowni Szanowani i mniej szanowni i mniej szanowani (to to do tych co akurat tego nie czytają ;p ). Na wstępie pragnął bym bardzo głęboko i sensownie ustosunkować się do mojej ostatniej wypowiedzi oraz wypowiedzi mojego poprzednika, dla tych którzy nie zrozumieli o kogo chodzi to chodzi o tego pana co nie chciał jeść szynki jak był mały ale mama z ciocią go zmuszały (pewnie mówiły mu "jedz wtedy urośniesz duuuuuży" no i jak widać się sprawdziło wiec ja też wam mówię ze jeśli chcecie to jedźcie jeśli nie to jedzcie a jeśli ani to ani to do oddajcie mi :D Wracając do tego co chciałem napisać to najpierw napiszę to iż moja wypowiedź nie będzie miała logicznego składu ani ułożenia, więc nie szukajcie tutaj niczego więcej głęboko sensownego.
   No ale już dosyć tego właściwie w tym momencie zabrakło mi odpowiednich słów którymi chciałbym wyrazić odpowiednio to co chciałbym wyrazić ale jakoś by się to przydało wyrazić wiec napisze może poprostu dosyć tego i przejdę to odpowiedniego tematu który poruszyłem w pierwszym akapicie. A mianowicie to ustosunkuję się do mojej wypowiedzi. Napisałem "ale gorąco" gdyż iż ponieważ że na moim termometrze okiennym a właściwie nie moim bo to ja go nie zakupiłem jak i nie zawiesiłem wiec właściwie to moim powinienem ująć w " " ale nie chcę mi się cofać. Ale jednak muszę (...) na "moim" termometrze okiennym ciecz która się znajduje w tej rureczce około godziny dziewiąte rano tak właśnie tak wcześnie rano wstałem tamtejszego dnie gdyż obudził mnie upał, owa ciecz wskazywała na 30 st. C. Później już nie zwracałem uwagi ile owa ciecz wskazywała ale było bardzo gorąco.
   Drugą sprawą jaką jaką chciałbym poruszyć ale nie dosłownie jest wypowiedź Comara. Uważam iż ten człowiek wykazał się ogromną wręcz wyobraźnią której możemy to zawdzięczać zdrowie. Tak właśnie zdrowie! A ściślej ujmując zdrowie psychiczne. Ilu z Was nie mogło by normalnie funkcjonować gdybym nie ofiarność pana Comara. Ilu z Was drodzy forumowicze idąc rano np do sklepu po głupie bułki zastanawiało się dlaczego on to napisał, to "gorąco" ilu z Was to głębokie zamyślenie mogło doprowadzić do śmierci a nawet głębokiego kalectwa gdybyście w czasie tego myślenia nie zauważyli nadjeżdżającego TIR`a albo czegoś innego no sami powiedzcie ilu?
   Wypowiedź Komara nie była pożyteczna nie tylko z tego powodu że dzięki niej nie trafił w Was TIR, ale również z tego iż możecie teraz jeść wszystko na co macie ochotę oraz na to na co nie macię i Maciek też nie. Wystarczy że zamkniecie oczy a wszystko dookoła zrobi się... ciemne! To zasługa Komara!
  Na zakończenie tej mojej krótkiej i prostej w sensie wypowiedzi chciałbym Wam powiedzieć, że jeśli to przeczytaliście w całości to jesteście tak samo durni jak ja i mój przedmówca gdyż chciało Wam się czytać a nam pisać! Ale pamiętajcie ze w dzisiejszym świecie umiejętności i czytania i pisania trzeba pielęgnować gdyż mogą zaginąć. Smacznego!
  Aha zapomniał bym. Też mam OgnistegoLisa i też jestem fajny oraz na to wszystko co napisałem MAM WYJEBANE i nie będę tego czytał. Lecz kto przeczytał całość mojej wypowiedzi może odnieść wrażenie iż przeczytałem wypowiedź mojego  przedmówcy który jest bardzo duży bo wcinał szynkę z zamkniętymi uszami. To wrażenie nie jest mylne gdyż ja naprawdę przeczytałem to wszystko i muszę powiedzieć że bardzo mi to przypadło do gustu.

COmar - 2008-07-15 02:03:54

Otóż i ja po zapoznaniu sie z arcy wybitnie równie pojebana lekturą, jak ta którą uprzedniego dnia napisałem, a wręcz stworzyłem przed moim pomówcą jaki przedmówcą zarazem, stwierdzam iż nie jestem przede wszystkim w stanie stworzyć jakiegokolwiek zdania zgodnie z poprawną pisownią, fleksją jak i czymkolwiek polskim, notabene poprawnym polskim, a stało sie tak za sprawą dzisiejszego poranka, obudziwszy sie o godzinie bliżej nie określonej w chwili obecnej, gdyż mój malejący z każdym dniem wolnym mózg nie potrafi tych wszystkich informacji zapisanych na moim własnym, osobistym, prywatnym dysku twardym zwanym pamięcią przedstawić za pomocą obrazu, dzięki któremu mógłbym powiedzieć tudzież napisać teraz o której to ja sie obudziłem owego dnia, kiedy to natchnęła mnie ta myśl rozmyślania na temat ciepła w dalszej części zwanego gorącem, jak i tego w jaki sposób Beny za pomocą dwóch słów przedstawił swoje ustosunkowanie do panującej niegdyś aury, czyż nie jest to wspaniałe, że nawet taki prosty człowiek za pomocą dwóch słów może wyrazić to czym jest zirytowany, lub tez na co ma ochotę... ale gorąco... z powodzeniem mógłbym stwierdzić ze te trywialne słowa nieznaczące niegdyś nic, teraz nabrały na wartości, i to nie tylko na wartości tymczasowej ( gdyż upały są tymczasowe), ale również na wartości mentalnej jak i zmysłowej, gdy tak czasami sobie wracam te dwa posty wyżej, kiedy to beny wyraził sie za pomocą dwóch słów lepiej niż Maciek przez trzy lata pulkania, to ogarnia mnie wzruszenie, a nawet podniecenie, włosy na mym przedramieniu stają jak zdziczałe, a to wszystko dzięki Benemu. Tak więc w nawiązaniu do tego co napisał wcześniej Beny, że jestem fajny bo dzięki mnie będziecie dalej chodzić po tej naszej planecie i sie rozmnażać,  stwierdzam iż Benemu zawdzięczamy nie tyle coś tak cennego o tyle coś bardzo ważnego. Bo gdyby nie Beny to nawet nie poczułbym gęsiej skórki na ręce... nic, a tak dzięki temu ze znalazł sie jakiś człowiek pier**lnięty pozytywnie i przeczytał wszystko to co ja napisałem, a później ja przeczytałem to co on napisał, mogło powstać to co teraz właśnie piszę, jest to dla mnie wręcz zdumiewające, ze można napisać tak wiele, nie mając żadnego tematu tudzież jakiegokolwiek planu swojej konstruktywnej wypowiedzi. Prawdę mówiąc, wydaje mi się iż moja wypowiedz ta którą teraz czytasz nie ma w ogóle żadnej konstrukcji i sensu, a już na pewno nie ma jednego określonego tematu. Wkurzyło mnie teraz to ze zawsze jak trzeba było napisać jakieś głupie wypracowanie na języku polskim, ja nawet nie potrafiłem napisać wstępu, chociaż miałem wówczas nadany kierunek myślowy zgodnie z którym wystarczyło sie poruszać do przodu, ale co poradzić, takie jest właśnie życie nieuka :). chyba zakończę pisanie tego szitu, bo powoli zaczynają mnie bolec oczy, od tej próby skupienia sie chociażby na jednym klawiszu, aby napisać coś czytelnie, dzięki czemu mógłbym zatuszować to ze jestem pod wpływem alkoholu, jednakże niepotrzebnie o tym wspomniałem teraz, ponieważ juz wcześniej napisałem o swoim stanie. ale teraz zacytuję jedną wyjątkową osobę... "NIE WAŻNE" no i tyle Wam powinno wystarczyć. Do zobaczenia.... Lewa w górę, Prawa do oporu w dół... AVE MANETA !

jarek - 2008-07-15 15:24:49

Zaglądając tu czyli w te miejsce, widząc to co zobaczyłem i dalej widze pomyślałem sobie "nie, nie będę tego czytał gdyż to zajmuje dużo miejsca, jest oprzerne i patrząc po autorach tych tekstów na pewno bezsensowne i bezurzyteczne a co za tym idzie czytanie tego to duża strata czasu, którego jest coraz  mniej w naszym życiu". Mniej więcej taką myśl uknuł mój mózg, który czasami działa bez zarzutu. Jednak kilka chwil wcześniej, nie potrafię w tym momencie powiedziec ile dokładnie nie zadziałał poprawnie i przeczytałem co to Beny  z Comarem nadziergali na swych klawiaturach komputerowych podłączonych do komputera. Po przeczytaniu tych oto tekstów, wypowiedzi i tylko Bóg jeden wie czy myśli, choc śmiem twierdzic ze to mogło powstac pod wpływem stresu jakiegoś to wyżej wymienieni pisarze doznali w niedalekim czasie w przeszłosci, na tą chwile jebie mnie to, ważnie że jest i nie warto sie nad tym zastanawiac jak powstało :) Najpierw chciałbym powiedziec coś na temat wypowiedzi użytkownika Benego, któy to napisał wcześniej "ale gorąco". Przyznaje iż mogło tak byc gdyż sam sięgając pamięcią wstecz nie pamiętam jak wtedy było, czy zimno czy gorąco. Moge tylko powiedziec, że mogło to byc prawda co napisał biorąc pod uwagę chyba najważniejszy czynnik moim zdaniem, a mianowicie pora roku, w tym wypadku jest to lato. Jak to w lecie bywa, czasami na prawdę "żar z nieba się leje". Myślę, że i w tym wypadku było podobnie a nawet tak samo. Słupek rtęci na prawdę mógł pokazywac wysoką temperaturę powietrza. Idąc dalej za myślami moich poprzedników, choc dalej nie jestem pewny czy to myśli czy to wynik stresu jakiego mogli zaznac, przechodze do problemu szynki białej lub jak to woli z białego mięsa czy jak tam to sie nazywa. na początek może jakis wstęp do moich myśli, które zaraz wycisne na klawiszach mojej klawiatury.
Czyż świat nie bywa czasmem okrutny? Cy nie macie wrażenia, że wszystko dzieje sie nie tak jak powinno? Myślę, że czasami tak macie, ale trzeba przyjąc wszystko z podniesionym czołem i nie patrzec czy boli, podobno jak boli to rośnie. Może rosnąc wtedy bagaż doświadczeń jakie zbieramy w swoim życiu i kiedy staniemy przed podobna a nawet taką samą sytuacją w życiu, będziemy mniej lub więcej wiedziec co robic. Tak samo mogło byc z kanapką jaką to Comar miał problem w latach młodzieńczych, kiedy to, dokładnie nie wiadomo kiedy ale można przypisac sytuację jaką był namawiany do jej zjedzenia. Śmiem twierdzic, że wiedział co go czeka i uświadomił sobie że nie ucieknie od tego, a jeśli nawet to bedzie go gonic wiecznie ta sytuacja. Człowiek czasami potrafi się w sobie zebrac i podołac postawionemu mu zadaniu. Znalazł na to bardzo dobry sposób, a mianowicie zamknął oczy. Czy świat nie wydaje się wtedy piękniejszy? Napewno ma wtedy wyjebane na wszystko, gdyż zamykając oczy potwierdza to, że zwisa mu to co wokół niego sie dzieje. Nie patrzy na konsekwencje, które mogą byc różnorakie i nie do końca wiadomo co może przynieśc przyszłośc. W tym wypadku się udało. Czyta tak zawsze będzie,że wystarczą proste rozwiązania na tak skomplikowane sprawy? Na pewno to nie wiem, ale myślę to co myślę. Nie chce się do końca zdradzic bo mógł bym wam narzucic w jakiś sposób moją odpowiedzią wasze postępowania w waszym życiu. Dlatego takie rozwiązanie będzie najlepsze w moim mniemaniu.
Sądzę iż w tym momencie mogę zakończyc pisanie tego co mi palce przycisną na klawiaturze. Wcale nie twierdze iż że mój tekst jest prosty w odbiorze przez zwykłego użytkownika czy czytelnika. Mam w swojej świadomości że duża liczba liczba czytelników może tego nie zrozumiec gdyż teks ma trudne wyrażenia, posiadac może daleko idące wnioski, miec niue spójną konstrukcje, posiadac skróty myślowe lub byc po prostu bezsensu. Ale mam nadzieje że jednak do kogoś trafi i dojdzie do odpowiedzie zadawanych juz od dawna, czyli "dlaczego paliwo jest takie drogie?''
Dziekuje za chwile uwagi, kończę już na prawdę, gdyż palce zaczynają mnie bolec.

BENY - 2008-08-02 20:23:58

i hu§j nie chce mni sie znou tego czytac w autobusie do niemcuw to czytalem :) bo komar drukna i to jest dobre i hu§j :)

jarek - 2008-08-28 11:10:32

i co twoje rude oczka zrobiły jak zaczeły to czytac? :P

COmar - 2008-08-31 15:19:16

ja jedno znalazlem u jarka zdanie, które idealnie odnalazlo sie w realiach w ktorych zylem przez ostatnie 1,5 miecha. spalilem sprzęgło doszczętnie :D


Pamietaj: MŚCIJ MOCNO

Jaro - 2008-09-04 10:48:08

wam to sie chyba nudzi naprawde:D

jarek - 2008-09-09 00:47:21

jak spaliłes to kup nowe i je spal :D

COmar - 2008-09-09 08:38:38

juz zamowione, tym razem ze stali ksiezycowej :D... kurde chyba zaczynam miec ten problem co Jaro, ale jego raczej nie pobije w tej dyscyplinie :D

powietrzne pompy ciepła sieradz noclegi Grzybowo